ból brzuch w 12 tygodniu ciąży forum
Brzuch już w 12 tygodniu ciąży najczęściej zaczyna być widoczny u szczupłych i niskich kobiet, które posiadają stosunkowo krótki tułów, a rosnąca macica nie ma miejsca, aby „schować się” pod warstwą tkanki tłuszczowej. Panie o nieco bardziej obfitych kształtach zdecydowanie później zaobserwują u siebie rosnący brzuszek.
Bóle brzucha w 34 tygodniu ciąży. Jestem w 34 tygodniu ciąży, od pewnego czasu mam nasilające się silne bóle brzucha u dołu, przypominające silne bóle miesiączkowe. A od dwóch dni nawet skurcze. Na ostatniej wizycie lekarz prowadzący przepisał nospę forte i poza tym nic więcej. Co może być przyczyną tak silnych boleści i
Ból podbrzusza w ciąży - etapy ciąży, oznaki poronienia, postępowanie. Ból podbrzusza w ciąży to powszechna dolegliwość, 31 tydzień ciąży - kalendarz ciąży. Wygląd dziecka, wielkość brzucha. 31 tydzień ciąży to jej 7 miesiąc i 3 trymestr. Na. Kiedy nadżerka w ciąży jest niebezpieczna? Nadżerka często jest wykrywana
Paweł Baljon. Ból podbrzusza i boków brzucha w 15 tygodniu ciąży – odpowiada Dr hab. n. med. Marek Bulsa. Bóle brzucha i brązowa wydzielina w 11. tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Beata Sterlińska-Tulimowska. Poronienie w 6-tygodniu ciąży a nawracające krwotoki i bóle brzucha – odpowiada Dr n. med. Jacek Tulimowski.
Dominika z Gdańska. Dr n. med. Marzena Jurczak-Czaplicka: We wczesnej ciąży mogą występować pobolewania podbrzusza, ale są niezbyt nasilone i ustępują samoistnie – przypominają nieco ból towarzyszący miesiączce. Jeśli dolegliwości się nasilają, należy omówić je na wizycie lekarskiej.
nonton drama china my girlfriend is alien 2 sub indo. Szesnasty tydzień ciąży to czas, gdy maluch zaczyna odbierać dźwięki. Warto coraz częściej mówić do dziecka, aby przyzwyczaić maleństwo do głosu matki. Przyszła mama ma już całkiem widoczny brzuch, konieczne jest noszenie strojów przeznaczonych dla ciężarnych. Wiele mam wspomina na forum w tym okresie, że czuje się bardzo dobrze. Z kolei inne ciężarne skarżą się na takie dolegliwości jak problemy ze swobodnym oddychaniem, sensacje węchowo-smakowe, obrzęki nóg i wiele innych. Zróżnicowane samopoczucie to kwestia indywidualnych predyspozycji. Jakie jeszcze dolegliwości mogą wystąpić? Czy nadal pojawiać się może ból podbrzusza? Jaka jest wielkość dziecka, będzie chłopiec, czy dziewczynka? Kalendarz ciąży odpowiada na pytania przyszłych tydzień ciąży – kolejne cudowne przeżyciaW 16. tygodniu dziecko coraz szybciej się rozwija, kształtują się kolejne organy i układy wewnętrzne. Gałki oczne już poruszają się, chociaż oczy są nadal zamknięte. Dziecko wykonuje także różne miny i grymasy, ćwicząc mięśnie twarzy. Zaczyna już słyszeć dźwięki z otoczenia, w tym głos matki, chociaż nadal uszy nie są w pełni wykształcone. Mama powinna jak najwięcej mówić do maluszka, można także włączać mu muzykę. Dziecko połyka płyn owodniowy, często oddaje mocz, prawie co 40 minut. Bardzo intensywnie się rusza, wykonuje ruchy ciała niemal bez przerwy, w ten sposób ćwiczy mięśnie, zmysł równowagi oraz układ kostny, który staje się coraz twardszy. Mama może już poczuć ruchy dziecka, chociaż nie zawsze ma świadomość, że to właśnie je czuje. Ruchy dziecka są łatwiej odczuwalne dla matek, które są już w kolejnej ciąży. Co jeszcze dzieje się w organizmie dziecka? Gruczoły potowe rozpoczynają pracę, a skóra nadal jest dość cienka. Dziecko zaczyna oddychać, co widać na badaniach tydzień ciąży, który to miesiąc?Który miesiąc właśnie mija? Wiek ciąży podaje się w tygodniach, ale warto wiedzieć który to miesiąc. 16. tydzień to końcówka czwartego miesiąca, nadal jest to II trymestr. Od zapłodnienia minęło już 14 tygodni. Ciąża zbliża się powoli do półmetka. 16. tydzień ciąży – waga kobietyWiele przyszłych matek zastanawia się na forum, ile powinny przytyć w ciąży i jaka jest prawidłowa waga w ciąży. Przyjmuje się, że podczas całej ciąży kobiety powinny przytyć nie więcej niż 11-15 kg. W szesnastym tygodniu waga powinna wynosić od 2,5 do 3,5 kg więcej, niż przed ciążą. Należy jednak podkreślić, że wiele zależy od budowy ciała matki, sylwetki oraz wagi sprzed ciąży i wskaźnika BMI kobiety. Istnieją kalkulatory, które pozwalają na podstawie wagi przed ciążą oraz innych parametrów wyliczyć prawidłowy przyrost masy ciała w danym tygodniu ciąży. Ewentualne odchylenia od norm nie powinny jednak niepokoić, wiele zależy od specyfiki każdego organizmu. 16. tydzień ciąży – waga dzieckaJaka jest prawidłowa waga dziecka? Pod koniec 16. tygodnia maluch ma ok. 11-12 centymetrów długości i waży ponad 100 gramów. Dziecko w brzuchu mamy często porównuje się do jakiegoś owocu, teraz ma ono wielkość awokado. Podczas badania usg można już z dużym prawdopodobieństwem określić, czy będzie dziewczynka, czy tydzień ciąży – zdjęcia brzuchaCiężarne często zastanawiają się, czy ich brzuch nie jest za mały lub za duży. Na forum pytają także o to, czy jego kształt jest prawidłowy oraz gdzie znajduje się dziecko. Często matki oglądają zdjęcia brzucha, aby dowiedzieć się, czy wszystko rozwija się w prawidłowy sposób. Wszystkie parametry ciąży, w tym kształt i rozmiar brzucha, wielkość dziecka, ilość płynu owodniowego, są sprawdzane przez ginekologa podczas badań kontrolnych i na badaniu usg. Dlatego nie należy się zamartwiać na zapas ani porównywać z innymi ciężarnymi. 16. tydzień ciąży – ból podbrzuszaCzy w 16. tygodniu ciąży nadal może pojawiać się ból podbrzusza? Ból brzucha w jego dolnej części pojawia się zwykle już na początku ciąży. Może on ustępować w drugim trymestrze, wielu kobietom towarzyszy jednak już do końca ciąży. W drugim trymestrze ból w podbrzuszu najczęściej spowodowany jest intensywnym wzrostem dziecka oraz coraz większą ilością wód płodowych. Pojawić się mogą bóle i kłucia w brzuchu oraz w pachwinach. Oczywiście, gdy ból jest nagły i bardzo intensywny, jesli pojawiają się inne niepokojące objawy, należy zgłosić się niezwłocznie do lekarza, aby przekonać się, czy nie dzieje się coś BurnejnikowaZ medycyną związana od ponad 15 lat. Przez ten okres odbyłam wiele staży w instytutach medycznych, gdzie mogłam pogłębić moją wiedzę oraz zdobyć praktykę.
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Lil. Rozpoczęty 11 Luty 2022 Lil. Zaangażowana w BB #1 Wiem, że ból piersi i nudności w ciąży mogą pojawiać się i zanikać, ale najbardziej martwi mnie zanik bólu brzucha, bo miałam go cały czas od początku. W zeszłym roku ciąża obumarła w 8 tc. I właśnie wtedy przestał mnie boleć brzuch, najpierw mocniej bolało podbrzusze, a potem nic, nudności nie ustały z dnia na dzień, tylko brzuch przestał boleć. Może dlatego, że brałam Duphaston miałam jeszcze kilka dni nudności. Wtedy od początku było źle, serduszko za wolno biło. Teraz jestem w 10 tc.(biorę Duphaston i Luteinę) i od kilku dni wszystko ustało i nudności i ból piersi i ból brzucha. Juz 5 dzień nic. Bardzo się boję. Tym bardziej, że w zeszłym tygodniu miałam prawie tydzień czasu plamienia i mocniejsze bóle podbrzusza. Byłam na początku zeszłego tygodnia jak się zaczęły plamienia u lekarza i wszystko było dobrze, serduszko ładnie biło. Teraz najbardziej martwi mnie zanik wszystkich objawów jednocześnie. Może panikuję, ale bardzo się boję. W poniedziałek idę do lekarza i będę miała USG. Miałam nadzieję, że objawy wrócą po kilku dniach, ale nie wróciły. Ostatnia edycja: 11 Luty 2022 reklama #2 Kochana ja jestem po dwóch stratach i teraz jestem w ciąży i też się panicznie boję, we wtorek pojawiło się plamienie we środę ustało wczoraj było większe a dziś jest znikome w poniedziałek mam wizytę to dowiemy się czy ciąża jest rokująca. Aha w poniedziałek będę 6+4 #3 Wiem, że ból piersi i nudności w ciąży mogą pojawiać się i zanikać, ale najbardziej martwi mnie zanik bólu brzucha, bo miałam go cały czas od początku. W zeszłym roku ciąża obumarła w 8 tc. I właśnie wtedy przestał mnie boleć brzuch, najpierw mocniej bolało podbrzusze, a potem nic, nudności nie ustały z dnia na dzień, tylko brzuch przestał boleć. Może dlatego, że brałam Duphaston miałam jeszcze kilka dni nudności. Wtedy od początku było źle, serduszko za wolno biło. Teraz jestem w 10 tc.(biorę Duphaston i Luteinę) i od kilku dni wszystko ustało i nudności i ból piersi i ból brzucha. Juz 5 dzień nic. Bardzo się boję. Tym bardziej, że w zeszłym tygodniu miałam prawie tydzień czasu plamienia i mocniejsze bóle podbrzusza. Byłam na początku zeszłego tygodnia jak się zaczęły plamienia u lekarza i wszystko było dobrze, serduszko ładnie biło. Teraz najbardziej martwi mnie zanik wszystkich objawów jednocześnie. Może panikuję, ale bardzo się boję. W poniedziałek idę do lekarza i będę miała USG. Miałam nadzieję, że objawy wrócą po kilku dniach, ale nie wróciły. Moim zdaniem zanik objawów nie mówi nic konkretnego- czy ciąża rozwija się dobrze, czy coś się wydarzyło, czy obumarła itd. To może coś oznaczać, ale nie musi. U mnie w pierwszej ciąży przestał boleć mnie brzuch i piersi i zaraz niedługo po tym poroniłam. W tej ciąży brzuch mnie nie boli już mniej więcej od 10 tygodnia, piersi już tez nie są tkliwe i teraz to nawet mdłości sobie gdzieś poszły i wszystko jest dobrze, wszystko rozwija się prawidłowo. Wiesz już, że ból piersi i mdłości mogą zanikać, wracać i znowu zanikać i tak w kółko. Podobnie może być z bólem brzucha. Myśle, że dopóki nie zbada Cię lekarz, to nie ma co gdybać. A zanik objawów, tak jak mówię- nie powie nam nic konkretnego. U jednej to będzie zwiastować coś złego, a u drugiej po prostu „przyzwyczajenie organizmu do tego stanu”. I tego Ci życzę z całego serduszka, żeby w poniedziałek okazało się, że wszystko jest dobrze
Sama to może niczego nie odstawiaj. Ja tez po fenoterolu czułam się okropnie i nie mogłam zasnąć. Podobno z czasem można się do niego przyzwyczaić. Dobrze, że ja nie musiałam. wzięłam tylko jedną 3 godzinną kroplówkę. Odpowiedz Dziękuję dziewczyny za troskę i rady. Dzisiaj idę do tego lekarza znowu. Te leki na skurcze nie działają, więc to może wiązadła...do tego czuję się jak przed zawałem po tym Fenoterolu. Całą noc nie spałam - już wyrzuciłam go w kąt. Jak lekarz znowu będzie błądził to pojadę do innego, na pewno tego nie zostawię jako WIELKIEJ niewiadomej. Odpowiedz W ciąży nie bolą jajniki. Te tzw. bóle jajników to właśnie skurcze. O skurczach może świadczyc także twardy brzuszek. Zwłaszcza gdy góra brzuszka robi sie twarda. Na bóle w kroczu tez chyba trochę za wcześnie- u mnie zaczęły sie dopiero gdy mały obniżył się w brzusiu (po 35tyg) i coraz mocniej naciskał na kość łonową. Dziwne, że bóle masz tylko gdy się ruszasz- może po prostu wiązadła ci sie rozciągają? Dokładnie przepytaj lekarza. Skoro jest dobry, to powinien dokładnie ci wszystko wytłumaczyć. Odpowiedz Linka - przedwczesne skurcze oznaczają, że macica przygotowuje się za szybko do porodu, co może się skończyć wcześniejszym porodem. Na wcześniejszym etapie ciąży powinny występować jedynie skurcze przepowiadające, tzw. Braxtona-Hicksa, których ciężarna nie czuje. Ale w sumie u Ciebie jest bardzo wcześnie jak na jakiekolwiek skórcze, chociaż nie ma reguły, jak mawia mój lekarz. Każda kobieta jest inna i nie u każdej te same objawy muszą znaczyć to samo. Zanim zaczęłam brać te leki miałam 2 ataki silnego bólu (chyba już o tym pisałam) - jeden trzymał ok. pół godziny i bolało obojętnie czy stałam, chodziłam czy leżałam. Drugi kilka dni później był taki właśnie jak u Ciebie - kłucie w pachwinie, które przechodziło jak usiadłam, a jak usiłowałam wstać i chodzić - zginało mnie w pół. Rozmawiałam też z połozną, która zwróciła mi uwagę na to twardnienie brzucha, że ono powinno występować max 10 razy dziennie, większa częstotliwość powinna mnie zaniepokoić (nie mam jednak zwracać uwagi, jeśli twardnieje mi w czasie wstawania z łóżka lub chodzenia, bo to akurat jest normalne). A że góra brzucha zazwyczaj była u mnie twarda, to jak mi zagrozili wcześniejszym porodem zaczęłam się macać po brzuszku. Na szczęście po kilku dniach mi przeszło, bo inaczej dostałabym obłędu. Teraz też twardnieje, ale rzadziej, bóli już nie miewam, bo - jak to skomentował lekarz - po miesiącu brania leków poprostu zaczęły działać i wszystko się uspokoiło. Jak mnie trochę pobolewa (tak jak ptzy miesiączce), to mam brać no-spę (przechodzi). I właśnie a propos bóli a-la miesiączkowych - Agnessa! W marcu czekałam jak zwykle na wyniki naszych "starań" - w czwartek dostałam lekkiego plamienia, jak na początku miesiączki (akurat był jej termin). I skomentowałam to - "znowu moja chęć bycia matką poszła...". Ale w piątek nic, w następnych dniach też żadnych śladów miesiączki, a brzuch bolał (ale też nie cały czas), był napęczniały, piersi pobolewały, czyli standardowe symptomy oczekiwania na miesiączkę. Tyle że termin już minął. I wtedy mąż kupił mi test i bingo!!! U mojej kuzynki 4 miesiące później było identycznie i też okazało się, że jest w ciąży. To plamienie było spowodowane najprawdopodobniej zagnieżdżaniem się "fasolki". Odpowiedz no to w takim razie co ja mam skoro boli mnie tylko przy ruchu, jak leze nie mam jakis bóli, jedynie jajniki kłują i jakies takie szpileczki pojedyncze w kroczu? A ból ten główny z ktorym się borykam dotyczy tylko poruszania się, ruszania nogami itp. Także takich "skurczy" to ja mam tyle ile razy się poruszę... a brzuch mam twardy, jesli to ma jakieś znaczenie... Może wytłumacz mi jakie sa objawy skurczy, czy nie ma na to reguły i dlatego moj lekarz na wszelki wypadek przepisal mi na to Odpowiedz Jeżeli to skurcze to powinnaś zdecydowanie jak najwięcej leżeć. Jednak w ciągu dnia doouszczalnych jest do 10 skurczy. Najwazniejsze aby brzuch nie stawiał się i aby nie były to bóle krzyżowe. Odpowiedz Linka- coś ten twój doktorek ściemnia. Skoro nie miałaś skurczy to po co dał ci leki właśnie przeciwka skórczom macicy? Ja również podczas drugiego pobytu w szpitalu dostałam fenoterol i isoptin, bo same kroplówki z magnezem juz nie chciały zadziałać. Fenoterol przeciwdziała skurczom macicy, ale powoduje szybsze bicie serca matki. Aby spowolnić bicie serca podawany jest isoptin. Tak czy inaczej na przedwczesne skurcze polecam !.no-spa 3x1 tabl (a jak nie zadziała to nospa forte lb 2 tabl zwykłej), magneB6 3x 1 tabl. Trochę już przerobiłam tych leków więc w razie czergo pytaj, także na priwa. Odpowiedz Ja też miałam bóle jak przed okresem, kiedy na niego czekałam. Potem okazało się że jestem w ciąży. Może i u Ciebie jest taki symptom? Ale co do krwawienia, to naprawde nie wiem skąd się zjawiło. Może zrób test na ciążę, a potem idź do lekarza na kontrolę - lub odwrotnie:) Odpowiedz Ja też miałam bóle jak przed okresem, kiedy na niego czekałam. Potem okazało się że jestem w ciąży. Może i u Ciebie jest taki symptom? Ale co do krwawienia, to naprawde nie wiem skąd się zjawiło. Może zrób test na ciążę, a potem idź do lekarza na kontrolę - lub odwrotnie:) Odpowiedz Cześć dziewczyny :) Chciałam zapytać czym mogą być bóle brzucha. Okres spóźnia mi się 4 dni i przez te dni czuję takie bóle w dole brzucha jak przy okresie. Testu jeszcze nie robiłam więc ciąży nie mogę wykluczyć. Brzuch nie boli mnie cały czas tylko wtedy gdy coś robię w domu np. sprzątam , wycieram podłogę to wtedy ból jest silniejszy ale okres nie rzychodzi. Dziś rano w śluzie pojawiła się doksłownie tylko raz kropelka bladej krwi ale nic poza tym , teraz jest i dalej nic. Tak jak pisałam bół jest wtedy kiedy coś robię , a kiedy położe się do łóżka to ustępuje. Odpowiedz Anabela :D jest dokładnie tak jak napisałaś z tymi lekami, jeden jest na serce, a drugi na skurcze, ktory powoduje szybszą pracę serca (i też tak to czuję) Tylko martwi mnie to, że skoro to moga być skurcze, to dlaczego mam je tak wcześnie? Wolałabym zeby to były jakies bóle związane z czyms innym, ale co ja tu mówię o "woleniu" Jestem prawie w 19 tyg ...a te skurcze (na które biorę te leki) moga spowodować przedwczesny poród??? Jeśli do tego się to sprowadza, to jestem przerażona... Bardzo cenne są dla mnie Twoje odpowiedzi, mam też cichą nadzieję, że wytłumaczysz mi co niosą za sobą skurcze o nazwie "przedwczesne"? pozdrawiam Odpowiedz Linka. Mój lekarz przepisał mi salbutamol i isoptin w 29tc, żeby zmniejszyć częstotliwość skórczów macicy. Jak przeczytałam ulotkę salbutamolu to zdębiałam - to lek na oskrzela . Ale czytałam dzielnie dalej i gdzieś w połowie ulotki doczytałam, że działa on na macicę właśnie spowalniając jej skórcze. A isoptin z kolei jest na serce (jeszcze lepiej). Zapytałam więc gina (wizytę miałam 5 dni po rozpoczęciu brania leków) - chodzi o to, że salbutamol hamuje skórcze, ale jednocześnie powoduje, że serduszko mamusi szybciej bije, więc stąd konieczność brania isoptinu. I już byłam w domu. Zresztą przekonałam się o tym powiązaniu sama, bo obydwa leki brałam 3 razy dziennie, a lekarz kazał mi brać salbutamol jeszcze w nocy, ale bez isoptinu. Niestety - dałam radę tylko 3 razy. Po każdej takiej dawce serce waliło mi tak mocno, że nie mogłam zasnąć więc zaprzestałam tych praktyk. Z kolei o fenoterolu czytałam niedawno, że jest właśnie podawany w tego typu sytuacjach, gdzie pojawiają się różne bóle, przedwczesne skórcze itp. A isoptin pewnie ma podobne działanie jak w powiązaniu z moim salbutamolem. Przeczytaj dokładnie ulotkę fenoterolu, czy nie ma tam wzmianki o ewentualnych skutkach ubocznych leku na serce, pewnie będzie tak jak u mnie :) . Odpowiedz Linka32 nie martw sie, lekarz na pewno przepisal ci cos bezpiecznego dla dzidzi. Odpowiedz Uff w końcu się dostałam do tego mojego zalatanego ginekologa :) Powiedzial że to na pewno nie skurcze, na pewno nie rozszerzanie sie kości łonowej...ewentualnie te wiązadła macicy, tudzież ból bo sa jakies zrosty po mojej laparoskopii, no albo kręgosłup... Zaaplikował mi jakieś straszne (dopiero czytam teraz ulotkę) lekarstwa, słyszałyscie coś o Fenoterol-u i Isoptin-ie? Jak mi nie przejdzie do wtorku, to będzie myślał dalej... No ale słyszałam w końcu bicie serduszka mojego dziecka i uspokoiłam się bardzo, poza tym ten ból który czuję nie wpływa nijak na dzidziusia...no ale te tabletki??? Odpowiedz Trzymamy z Igorkiem kciuki i czekamy na dobre wieści :D Odpowiedz Anabela, dzięki za troskę. ja chodze prywatnie ale akurat mój gin wyjechał i powiedział że mam jechać na izbę przyjęć (bo na telefon nic mi nie poradzi), gdzie jeden z jego kolegów mnie obejrzy. więc jeśli o lekarza chodzi, to w szpitalu był ten z polecenia mojego prowadzącego. Jutro poza tym w koncu wraca i idę po południu do niego. Nie wyjde póki mi nie powie skąd te bóle. Dzisiaj już normalnie chodze, może w końcu podzialały te tabletki, bo nie boli. No cóż, oby do jutra. A propos jeszcze lekarza, to jest on ponoć najlepszy w sz-nie, kolejka do niego składa się z samych ciężarówek Dziękuję za wsparcie. Jutro napiszę co okazało się po wizycie, na którą z powodu wyjazdu musiałam tak długo czekać... Odpowiedz Jak na mój gust, za dużo u pana doktora tych "może". Nie powinno być tak, że ładuje Ci tabletki, które albo nie działają albo tylko na chwilę. Niby no-spa i magnez to nie antybiotyki, ale przecież jeżeli nie ma sensu ich brać, to po co? Kurczę, nie wiem co Ci poradzić. Ja chodzę do ginekologa prywatnie. Nie dlatego że mam taki kaprys, ale zawsze do niego chodziłam, a on przyjmował zawsze prywatnie. Z tym, że kiedyś pracował w szpitalu na porodówce, a teraz pracuje w szpitalu prywatnym, tam gdzie chodzę na wizyty, ale niestety nie postarali się jeszcze o oddział położniczy, więc przyjdzie mi rodzić gdzie indziej. Jak kilka miesięcy temu miałam krwawienie (zaledwie kilka dni po wizycie u niego), jechałam nie do zwykłego szpitala, tylko do tej "kliniki". Właściwie na ślepo, bo nie wiedziałam czy on będzie - było mi wszystko jedno kto mnie przyjmie (jest tam chyba 3 ginekologów), byle nie do zwykłego szpitala. Wiem z doświadczeń moich koleżanek, ile musiały się naczekać, aż ktoś ich łaskawie przyjmie, a to nie jest niestety zbyt przyjemne. Nie wiem, może spróbuj znaleźć innego lekarza prowadzącego, popytaj koleżanek do kogo chodziły i jakie mają zdanie o swoich ginekologach. Bo generalnie widzę, że cokolwiek by się u Ciebie nie działo, zawsze może się to skończyć w ten sposób, że nadal nic nie będziesz wiedziała. A przecież tu chodzi nie tylko o Ciebie, ale także o malucha. Przemyśl to proszę, bo nerwy w Twojej sytuacji napewno nie pomagają. Odpowiedz Nawiązując do "nadgorliwości" Anabeli :) napiszę, że taka wczoraj byłam. Pojechałam z mężem na izbę przyjęć do szpitala... Lekarz mnie zbadał, nie stwierdził żadnych niepokojących objawów jesli chodzi o szyjkę i o macicę. Zaaplikował mi podwójną dawke no-spy i magnezu, no i łykam i nie przechodzi...na krótko, na jakieś dwie godziny, potem znowu. Lekarz nie umiał stwierdzić co to za bóle, może macica uciska, może na jakiś nerw, moze to bol od kręgosłupa, skoro związany jest z nogą...no i masz tu babo placek. Jedyne co, to to że dzidzia jest na miejscu skoro po badaniu nic złego się nie okazało, no ale dalej sie martwię...bo najgorsze jest to, że nie wiem CO MI JEST? Poza tym martwię się o jeszcze jedno, skoro mnie boli...to czy dziecko to czuje i czy ten ból w czymś mu przeszkadza? Odpowiedz We wcześniejszym okresie ciąży pobolewał mnie dół brzuszka, ale to nie były bóle jak miesiączkowe (a znam ich wiele odmian, bo generalnie natura mnie nie rozpieszczała i trochę dostałam w kość ), ale to było ewidentne rozciąganie się macicy. Bóle nie były intensywne i raczej krótkotrwałe. W 29tc, na tydzień przed kolejną wizytą u gina złapał mnie ostry ból, zupełnie jak skórcz, ale trzymał prawie pół godziny (odpuścił więc nie pojechałam do szpitala). Następnego dnia mój lekarz powiedział mi przez telefon, że to mógł być skorcz, ale innej natury niż te przed porodem bo zbyt długi. A na drugi raz mam nie czekać godzinę zanim przejdzie tylko zabierać się do lekarza. Zaczęłam brać salbutamol i izoptin i od tego czasu nie było już przebojów. Na początku tylko często twardniała mi górna część brzuszka (tam gdzie jest dno macicy), ale po miesiącu brania leków jest już Teraz tylko od czasu do czasu męczą mnie takie upierdliwe, bardzo delikatne bóle - tym razem takie jak przy miesiączce. Mówiłam o tym lekarzowi podczas poniedziałkowej wizyty, ale on stwierdził, że to się może zdarzyć. Jeśli nie będą się nasilały lub zbyt długo trzymały, to no-spa raz na jakiś czas wystarczy. Nigdy nie byłam nadgorliwa, ale niestety w ciąży trzeba się przemóc :) . Trzymajcie się dziewczyny i główki do góry! Odpowiedz tak, oby do piątku -wtedy wizyta... Teraz będę bardziej ostrożniejsza i powolniejsza, jestem zbyt energiczna chyba, więc powinnam zwolnić. Dobra rada Wiolka. I Ty trzymaj się ciepło i dbaj o siebie i o dzidzię! :D Odpowiedz Linka troche kłuło, a troche pobolewało jak na miesiączkę a potem to juz doszło napinanie brzuszka. Bierz sobie nospę to rozkurcza a przy następnej wizycie u lekarza mu powiedz. Trzymaj się cieplutko. Duzo odpoczywaj. Odpowiedz Wiola, ale jak Cię bolał ten brzuszek? Bo ból bólowi nie równy jak wiadomo. Czy to kłucie przy chodzeniu tak jak u mnie czy ból jak przy miesiączce? Odpowiedz Dziewczyny - nie chciałabym nikogo wystarszyć, ale mój lekraz twierdzi ze niemogą nas bolec brzuszki.. może troszkę a jeżeli jest to ból który wywołuje w nas niepokój to należy iśc do lekarza, ja tak miałam w 18 tc - pobolewał mnie brzuszek ale naczytałam sie ze to normalne a potem okazało sie ze nie !! miałam rozwarcie w 18 tc na 3 cm, teraz chodzę z kążkiem. Wiadomo ze każda z nas jest inna a i każda z nas ma innego lekarza ale lepiej sie kontrolować. i rzeczywiście nospe brałam cały czas 2 x1 od 18 tc. Odpowiedz dzięki Anabela za odpowiedź. dzisiaj juz lepiej się czuję, no-spa pomogła jednak na ten kłujący ból. Ale znikąd nie dowiedziałam się, czym on jest spowodowany. Gdyby tak istniał jakiś poradnik lub informator o wszystkich towarzyszących ciąży objawach i bólach, które trzeba po prostu znieść i nie martwić się - o ile ciąża byłaby bezstresowa :) Odpowiedz moj brzuszek tez mnie boli...ale jak to normaalne to juz sie uspokajam..pozdrawiam wszystkie przyszle i obecne mamusie Odpowiedz Byłam dzisiaj u lekarza, na co czekałam z wielką niecierpliwością. Dowiedziałam się, że wszystko jest :D Szyjka się nie skróciła , mały waży 1840g (wielki chłop we mnie rośnie ), wymiary w porządku. Dowiedziałam się, że mały usadowił się póki co główką do dołu. Teraz przynajmniej wiem, czym mi "przyfasoli" i dlaczego tak mocno :P . A muszę Wam powiedzieć, że ma chłopak temperament. Jeszcze muszę poleżeć kolejne 4 tygodnie, potem wskazane już będą spacerki (maleństwo będzie miało już 36 tygodni). Tak się cieszę . Linka - mi w czasie ciąży nie towarzyszyły aż tak silne bóle. Leki zapobiegające skurczom macicy dostałam dopiero w 29tc, bo zaistniała obawa przedwczesnego porodu. A w tej chwili miewam też bóle - wtedy dokładam nospę do mojego zestawu małego lekomana . Ale wiem, że moja koleżanka (ma już półrocznego dzidziusia na świecie) przez kilka ostatnich miesięcy ciąży brała tylko nospę, żeby złagodzić trochę bóle. Ale proponuję Ci mimo wszystko rozwagę i lepiej spotkać się bezpośrednio z lekarzem. Ja na początku nie przywiązywałam wagi do różnych drobnych dolegliwości (głupia zasada - nie zawracać komuś niepotrzebnie głowy) - teraz wiem, że to najgorsza rzecz. Odpowiedz Witajcie, właśnie jestem przerażona...ale dodzwoniłam się do mojego gina który zalecił mi no-spę... Kłucia są mocne przy chodzeniu i zmianie pozycji, generalnie jak ruszam nogami, czy któraś z Was miała takie objawy??? Zaraz połknę tą tabletkę, może to faktycznie nic groźnego... Pocieszycie mnie? :( Odpowiedz Dzięki wielkie, będę miała to na uwadze :) Póki co jest spokojnie, nie licząc poczynań mojego synusia . Odpowiedz Anabelo- trzymaj się dzielnie, juz tak mało ci zostało :o To nie całe 2 m-ce, więc bedzie dobrze. nawet gdyby doszło do wczesniejszego porodu wszystko będzie dobrze. Ja równiez urodziłam sie w 7 m-cu, a teraz duża i zdrowa za mnie kobitka. Gdybys miała jeszcze jakieś wątpliwości- pisz. Chętnie pomoge jak tylko będe mogła Odpowiedz Adriankakn - dzięki za wsparcie. Jestem z Wami od niedawna i cieszę się, że mogę sobie z kimś "pogadulić". Dowiedziałam się tu wielu fajnych rzeczy, część z nich rozwiała moje obawy i jest mi już lżej. Najgorzej to mieć kupę problemów i nie móc ich rozwiązać. Odpowiedz Dziewczyny trzymam mocno za was kciuki. Skoro mnie się udało to iwam sie uda. Trochę was to więcej kosztuje ale za to jaka czeka was nagroda :D Będzie dobrze :D Odpowiedz Iskierko ja wcale nie ubolewam nad swoim losem. Ale nie uwierzę, że jak się dowiedziałaś, że musisz leżeć bo coś może pójść nie tak, byłaś happy i żadne głupie myśli nie przychodziły Ci do głowy?! Dla mnie najgorsze było właśnie te pierwsze kilka dni, zanim uwolniłam się od nachodzących mnie głupot i zaczęłam myśleć pozytywnie. I muszę Ci powiedzieć, że nawet nikt w domu nie zorientował się, że jestem zaniepokojona i coś mnie dręczy. Stoczyłam poprostu batalię wewnątrz siebie i teraz jest Nikt napewno z uśmiechem na twarzy nie daje się położyć do łóżka, obojętnie czy na 2 tygodnie czy na 9 miesięcy (bo takie przypadki znam z autopsji). Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie Odpowiedz Kurde...ja jakos się trzymam..nie wiem od czego to zalezy,że jedne z nas przechodzą ciążę na jednej nodze,a inne musza przechodzic przy pierwszej ciąży to łaziłam do pracy ,na imprezy i na koncerty rockowo-metalowe,bawiłam sie jak szalona a dzidziusiowi w brzuchu to zwisało i chyba było zadowolone,bo jak sie córeczka moja urodziła to była spokojnym i zadowolonym jest strasznie szajbnięta,ale to inny zupełnie nadzieję,że przy drugim dziecku bedę mogła nadal prowadzić rozrywkowy tryb życia(no...może trochę mniej niz rozrywkowy).Ale jakby co...to nie ma gadania..leżałabym plackiem w łóżku. Mam nadzieję,że wszystko bedzie z Wami,biedne lężące mamy pewno będzie :D Z mhrocznym pozdrowieniem-cold Odpowiedz Dzięki za wsparcie duchowe. Muszę Ci powiedzieć cold, że z tym leżeniem w sumie nie jest tak źle jak myślałam (leżę już 3 tygodnie). Najgorzej było na początku, bo wystraszyłam się samego leżenia, widma wcześniejszego porodu... To mnie najbardziej przerażało - że leżąc w domu nie będę wiedziała na co mam reagować (a wizja pobytu w szpitalu przez ponad 2 miesiące nie była zbyt szczęśliwa). Niestety mieszkam tylko z ojcem i mężem, nie mam więc nikogo, kto by mógł mnie wspomóc dobrą radą itp. Ponieważ musiałam dostać zastrzyk ze sterydów na przyspieszenie rozwoju pęcherzyków płucnych u malucha, przyszła do mnie fajniutka położna (zorganizował mi ją mój lekarz), która notabene mieszka kilka bloków ode mnie. Porozmawiałyśmy od serca, wyjaśniła mi co nieco, na co mam zwracać uwagę i już było mi raźniej. Tylko zasiała we mnie ziarnko niepokoju mówiąc, że jak będzie mi często twardniała górna część brzucha, to znaczy że za często są skurcze i to też niedobrze. No i zaczęło się "macanie" brzuszka. Obłęd! Na szczęście po kilku dniach dałam za wygraną, uspokoiłam się i uwierzyłam w swoją intuicję. Ponieważ lekarz pozwolił mi ewentualnie pozycję półsiedzącą na leżaku lub w łóżku, korzystam z tej opcji również (dopóki mi tyłek nie odpada), ale mimo top staram się dużo leżeć. Czytam książki, przypomniałam sobie stare dobre czasy, kiedy robiłam sweterki na drutach... Jak kat dalej będzie, to spokojnie wytrzymam do końca. Tylko spokój może nas uratować . Trochę mnie zaniepokoił list Adrianykn, ponieważ jak się ostatnio pytałam mojego lekarza o możliwości zabezpieczenia szyjki przed szybkim skracaniem się, powiedział, że już jest za późno na takie eksperymenty. O tym, że szyjka jest dosyć krótka (4 cm) dowiedziałam się w 19 tyg ciąży, 5 tyg póżniej było już 3,6 cm, a w 29 tyg tylko 2,2 cm. Nie wiem, czy nie można było u mnie także czegoś zrobić :( Odpowiedz No to dziewczyny opowiem wam równiez swoja historię. 3 razy byłam w ciąży. 2 razy straciłam swoja fasolkę we wczesnym etapie ciąży- 6 i 11Hbd. Właściwie nie miałam żadnych objawów wskazujących na to, że coś mogłoby byc żle. Lekko pobolewał mnie brzuch, lecz wg mojego lekarza tak czasami bywa we wczesnym etapie ciaży. Poszłam na usg i okazało się, że doszło do obumarcia ciąży. To był piatek. dostałam skierowanie na wyczyszczenie macicy w poniedziałek. Niestety juz w niedzilę w nocy dostałam bardzo silnych bóli, skórczy i musiałam natychmiast jechac do szpitala. Zawieżli mnie prosto na sale operacyjną i dokonali łyżeczkowania bez znieczulenia. Niestety nie mogli mi dac narkozy bo nie byłam na czczo. do dzisiaj pamietam ten trwajacy pół godziny zabieg. Myślałam, ze umieram i chciałam umrzeć bo jeszcze bardziej od ciała bolało mnie serce i dusza. Na dodatek po zabiegu położono mnie na sale z kobietami w ciąży, do których co pare godzi przychodziły pielęgniarki słuchac tetna maluszków. To było straszne. Nastepnego dnia wypisałam sie ze szpitala na własne żądanie. Nie mogłam juz dłużej tego znieść. Przyczyny obumarcia nie znam do dzisiaj. poza tym lekarze zbywali mnie- to pierwsza ciąża, często tak bywa itd itp. Psychicznie strasznie mnie to załamało. Długo nie mogłam dojść do siebie. Za drugim razem niby równiez wszystko było OK, tylko lekko pobolewał mnie brzuch. Wyniki z krwi były dobre, lekarz mnie uspokajał. No i zanim zrobiłam usg (2 dni po wizycie) znowu doszło do obumarcia. Kolejny ból, łyzeczkowanie...... dobrze, że tym razem pod narkozą. Pamiętam jednak jak czułam się przed samym zabiegiem, jak bardzo trzesły mi sie rece i jak ciągle zadawałam sobie pytanie dlaczego??? Na całe szczęście w szpitalu trafiłam na dobrego lekarza. Zgłosiłam sie do niego. Zrobiłam z mężem całe mnóstwo badań, łącznie z badaniami genetycznymi- wszystkie niby Ok, w granicach normy. Po 4 latach przekonywań, że tym razem będzie dobrze postanowilismy z mężem spróbować. Ten ostatni raz i udało się :D Od samego początku ciąży - 2 tydzień, wylądowałam w domu na zwolnieniu z zaleceniem jak najdłuższego leżenia i progesteronem. Wszystko dobrze- w 6 tyg zobaczyłam bijace serduszko naszej fasolki. A tak sie bałam tego badania, obok mnie siedział maz i mocno trzymał mnie za rękę. Myślałam, ze zaraz zemdleje ze strachu, ale serduszko jest i bije. to była piekna muzyka. Parę dni póżniej zaczął mnie pobolewac brzuch. Panika- pewnie znowu to samo. Gin zwiększyła mi dawkę progesteronu i wszystko sie uspokoiło. W 20 tyg ciąży łożysko powinno juz samo produkować progesteron. Obniżyliśmy dawkę. Zaczęły się skurcze. Zadzwoniłam do gin- zwiekszyc dawke progesteronu i jak sie nie uspokoi to rano do szpitala. Niestety nie uspokoiło się. Rozpoznanie szpitalne- podejrzenie o poród przedwczesny. No i dostałam kropłówki z Mg przez 4 dni. Wszystko sie uspokoiło. Po 10 dniach wróciłam do domu. Niestety w 22tyg trafiłam do szpitala ponownie- sytuacja sie powtórzyła. Tym razem jednak sam magnez nie pomógł, doszedł fenoteral. Podczas badania usg okazało sie także, że mam bardzo nisko umiejscowione łożysko, skrócona szyjkę i rozwarcie. Szok! Z wrażenia dostałam skurczy. Dzięki szybkiej akcji personelu sytuacja została opanowana. Lezałam w szpitalu plackiem na helixie (łóżko z nogami uniesionymi wyżej niz głowa) i z kropłówką przez 2 tyg. na całe szczęście wszystko sie uspokoiło. Co prawda zwiększyła mi się ilość łykanych 3 x dziennie tabletek. Ale to nie było ważne. Potem właściwie wszystko poszło juz dobrze. Wkrótce po wyjsciu ze szpitala założono mi pessar na skracajaca się szyjkę. Nie wiedziałam, że coś tak dużego może sie tam zmieścić Duzo musiałam leżeć w domku. wszystkie prace porządkowe, zakupy itd przejął na swoje barki mój mąż. ja tylko leżałam, spałam i jadłam........I tak udało nam sie dotrwac do 38 tyg kiedy to nastąpiło szceśliwe rozwiazanie przez cc. No i jest z nami Bartuś. wiem więc co przezywacie wy dziewczyny i mocno trzymam za was kciuki Odpowiedz Anabela trzymam za Ciebie 100% wszystko będzie ok a dzidziuś będzie zdrowy jak rybka. Ale pwnie jak leżysz w tym wyrku to Ci strasznie nudno....ech,no trzymaj sie !!! Pozdrawiam-cold Odpowiedz Anabela na pewno wszystko bedzie dobrze... ale twoja opowieść robi wrażenie... Nie martw sie, wszystkie przeżywamy to samo, każda huha na swoja fasolkę, a ty juz prawie na finiszu. Też bym tak chciała.... a jeszcze tyle mam przed sobą, a jeszcze złapał mnie katar.... :( też sie zamartwiem wszystkim ale coś za coś! trzeba myśleć pozytywnie, w końcu już niedługo wszystkie przytulimy swoje maleństwa! Pozdrawiam cieplutko Odpowiedz Ja zaszłam w ciążę po 2 latach starań, laparoskopii itp., w chwili, kiedy miałam już wszystkiego dość i stwierdziłam, że już kończę tą zabawę. Więc możecie sobie wyobrazić, jak chuchałam na moją fasolkę! Na szczęście nie miałam na początku ciąży żadnych bóli, ale w 11 tygodniu ciąży zaczęłam plamić. Przesiedziałam w pracy cały dzień, ale nie było nic lepiej i koleżanki wyrzuciły mnie do lekarza. Pojechałam tam cała zaryczana, że poroniłam (a 4 dni wcześniej byłam na wizycie kontrolnej, widziałam malucha na USG, wszystko było Lekarz bardzo się zdziwił, że mnie znowu zobaczył, zbadał mnia, zrobił USG i okazało się, że maleństwo żyje :D :D :D , macha do mnie łapkami, a powodem krwawienia był pęknięty krwiak, który wziął się tam nie wiadomo skąd. Lekarz chciał mi dać zwolnienie, ale ja się uparłam i wynegocjował jedynie, że będę leżała przez 3 dni (długi majowy weekend) i odpoczywała. Wracałam do domu szczęśliwa, że wszystko jest chociaż dalej płakałam jak bóbr. A w domu okazało się, że dostałam silnego krwotoku, wszystko miałam zalane krwią. Wtedy zaczęła się panika (lekarz mówił, że jeśli nie ma świeżej krwi to będzie dobrze, a tu co?). Ale umyłam się, położyłam i czekałam na bieg wydarzeń. Okazało się, że to dlatego, że byłam badana, więc mogło się tak zdarzyć. To było moje pierwsze ciężkie przeżycie. Teraz od prawie miesiąca leżę w domu, bo z uwagi na ciągle skracającą się szyjkę macicy (w 29 tyg ciąży miała tylko 2,2 cm) istnieje obawa, że urodzę za wcześnie. I zaczęły się głupie myśli, co dalej będzie. A po tygodniu leżenia podczas prysznicu dostałam silnych bóli w podbrzuszu!. Wypadłam z łazienki na wpół mokra, żeby tylko dorwać się do łóżka i położyć. Znałam tego typu ból, ponieważ wcześniej miewałam bardzo bolesne miesiączki, ale wtedy brałam całą serię tabletek, coś ciepłego na brzuch i czekałam aż przejdzie. A tu godz. koło mnie 2 spanikowanych mężczyzn (ojciec i mąż), którzy nie wiedzieli co zrobić. Po pół godzinie przeszło, ale następnego dnia zadzwoniłam do swojego lekarza. Kazał mi zacząć brać lek powodujący zmniejszenie częstotliwości skórczów macicy, bo prawdopodobnie to był powód tego bólu. Teraz jest tylko przez to, że muszę ciągle leżeć jak już wstanę, to cały brzuszek mnie pobolewa, ciągnie itp. Ale pocieszam się, że to dlatego, że maluch się rozpycha (nawet teraz jak to piszę wierzga i przesuwa się w brzuchu. To jest moja jedyna radość w tych trudnych chwilach. Już nie mogę się doczekać spotkania z moim synkiem (?!) - teoretycznie ma się to stać ale w świetle powstałych okoliczności może to być wcześniej. Ale staram się małemu wytłumaczyć, żeby jeszcze troszkę posiedział u mnie w brzuszku, bo tam jest lepiej Pozdrowienia i trzymajcie się dziewczyny! Odpowiedz heh..nie ma to jak kogos opierdzielić:)))) Nic nie czujesz...a głód to co???Nie obżeraj sie tylko jak świnka bo za dużo przytyjesz i będziesz potem sie obżerałam na maksa,a najwięcej to słodyczy...przytyłam ponad 20 kilogramów i wyglądałam jak szafa jak chciałam załozyć swoje spodnie ze skóry..a one weszły mi tylko do kolan,myslałam,że skóra ma to do siebie,że się ża cholerę nie rozciąga Wszystkie bluzki i spodnie pooddawałam bo straciłam nadzieję,że będę jeszcze jak człowiek i musiałam kupować rozmiar..44-46,a nosiłam38 No ale w końcu wzięłam sie w garść zastosowałam diętę..i znowu spoko mogłam chodzić w teraz kontroluję po prostu co jem...i nie przeginam,bo nie chcę znowu przechodzić czegoś takiego,że nie będę mogła spojrzeć w przede wszystkim !! Z mhrocznym pozdrowieniem-cold Odpowiedz hehe..COLD dobrze ze nie jestem sama... szkoda że nie widziałyscie jaką zadymę zrobiłam dzis w pracy facetowi który pomylił sie i wlazł do mojego biura! Niby nic a tak mnie rozwścieczył! Biedny...glupio mi .. A teraz sie martwie ze brzuch przestał bolec i nic nie czuje... tylko głód... Pozdrawiam serdecznie :D Odpowiedz Hahaha....to wsciekanie sie bez powodu jest straszne !!! Jak byłam w ciąży z moim pierwszym dziecięciem to byłam tak okropna,że nie można było ze mną wytrzymac podobno,ale według mnie byłam całkiem normalna Wkurzałam się z byle powodu,nawet jak ktoś postawił talerz nie po mojej sie dowiedziałam,że będe miała drugiego dzisiusia to postanowiłam sobie,że nie bede juz taką wscieklizną...ale nie daję rady,wkurzam sie na maksa Odpowiedz to wszystko przez te nerwy..tak sie denerwuje o moją fasolkę, do tego huśtawka nastroju no i wściekam sie bez powodu...:) Ale najważniejsze ze wszystko jest ok. Odpowiedz Meganka,super,że wszystko jest ok !!! Pozdrawiam Odpowiedz Nigdy nie twierdziłam, że ból brzucha powoduje obumarcie płodu. To raczej efekt uboczny obumarcia. bardzo się ciesze , że u ciebie wszystko dobrze. Pozdrawiam Odpowiedz Już brzuszek przestał bolec i wszystko jest OK lekarz mówił że to sie zdarza a obumarcie płodu wcale nie jest spowodowane bolem brzucha.... wiec wszystki które boli brzuch moge zapewnić że to przejdzie!!! Pozdrawiam Odpowiedz Ja nie lekceważyłabym jednak tego typu bóli brzucha. Byłam w ciąży 3 razy. 3 razy towarzyszyły mi takie bóle i ........ 2 razy doszło do obumarcia wczesnej ciaży. Dopiero za 3 razem byłam pod opieka dobrego lekarza, który zalecił mi przyjmowanie progesteronu, no-spy itd. Dzięki temu od ponad roku cieszę sie Bartusiem. To nie prawda, że bóle w podbrzuszu takie jak podczas okresu sa normalne. W ciaży nie ma prawa bolec brzuch czy tez jajniki. Lepiej pogadaj jeszcze raz ze swoim być przewrażliwiona przyszłą mamusią niż potem żałować ze czegos tam się nie zrobiło itd. Trzymam za ciebie i twoje dzieciątko kciuki. Pa Odpowiedz dzięki cold za te slowa.... dodały mi otuchy...ale martwić się nie przestaje.. leże do gory brzuchem. Mam nadzieje że wkrótce mi przejdzie Pozdrawiam serdecznie Odpowiedz No..mnie przeszło...więc podejrzewam meganka,że i Tobie tego wynika,że to nic jak mnie już tak na maksa bolało to lekarz powidział żebym sobie no-spe wzięła,i spoko,wtedy głowa do góry,wszystko bedzie to,że sie martwisz to normalne:))))Myslę,że za jakiś tydzień albo dwa powinny Ci te bóle przejść. Z mhrocznym pozdrowieniem-Cold Odpowiedz Ja jestem w 4 tygodniu i mam takie bóle ze czasem to nie moge wytrzymać!!!! Bóle jak przy okresie! Straszne no ale coś za coś..chociaż martwią mnie.... Odpowiedz hej Kotka,dzieki bardzo:))) Takie słowa otuchy są, bardzo wskazane:))) Odpowiedz Hej!Tymi bolami sie nie tak mialam na poczatku i ginekolog zalecil mi Teopaverin(to lek rozkurczowy).Pomagalo,ale i tak zadko bole to normalne,wiec glowa do gory!Przejdzie na :D Odpowiedz Dziękuję atad:))) Troche mnie to pocieszyło bo to takie właśnie bóle jak przy okresie,więc zastosuję sie do rady i nie bede "ganiać" cały dzień tylko troche Odpowiedz Mnie bolał brzuch, ale tak jak przy okresie. wtedy duzo lezalam i przechodzilao. potem milam takze bole brzucha, ale wtedy musiala lezec jakj kloda i przeszlo. Odpowiedz Dzieki Adriana za odp. Jutro daje ostatnia szanse mojemu lekarzowi, zadzwonie i powiem ze mi nie przechodzi po tych tabletkach na skurcze i niech mnie jeszcze raz przebada albo moze usg zrobi, jesli to cos moze wykryc. Jestem zdezorientowana, bo jednoznacznej diagnozy nie dostalam. Po za tym, jesli to skurcze to powinam chyba lezec? a tego mi nie zalecil... Odpowiedz
Dwunasty tydzień ciąży to czas, kiedy twój brzuch zaczyna gwałtownie rosnąć. Powoli mijają też poranne mdłości i wymioty, charakterystyczne dla pierwszego trymestru ciąży. W tym czasie wykształcone są już niemal wszystkie szczegóły twarzy dziecka. 12. tydzień ciąży – który to miesiąc? Kiedy rozpoczynasz dwunasty miesiąc ciąży to znaczy, że jesteś już w trzecim miesiącu. Twój brzuszek powinien być już zarysowany i delikatnie odstawać. To też koniec ciężkiego, pierwszego okresu ciąży – w końcu odpuszczą męczące mdłości, wymioty, chęć częstego oddawania moczu i zmęczenie. Możesz też odetchnąć z ulgą – z końcem tego tygodnia zdecydowanie spada możliwość poronienia. W tym okresie dochodzi do utworzenia łożyska, czyli narządu, który będzie pośredniczył między dzieckiem a mamą. Przez to możesz odczuwać typowe objawy, czyli częste zawroty głowy, które są spowodowane powstawaniem nowych naczyń krwionośnych, wciąż niedużą ilością krwi i wahaniami poziomu cukru w jej osoczu. Jak wygląda dziecko w 12. tygodniu ciąży? W dwunastym tygodniu ciąży dziecko ma już około 6 centymetrów. Waga płodu to 10-15 gramów. Jego twarz zyskuje niemal wszystkie elementy – pojawia się nosek, podbródek, zrasta się podniebienie. Zaczynają wykształcać się powieki. Na twarzy dziecka pojawiają się pierwsze uśmiechy, zaczyna ono otwierać i zamykać usta oraz ssać kciuk. Jego skóra zaczyna produkować zawiązki cebulek włosowych, zaczynają też rosnąć paznokcie. Jeśli chodzi o zmiany wewnątrz małego organizmu – wciąż trwa wzmożony rozwój mózgu, a między komórkami tworzą się połączenia nerwowe. Jelita dopasowują się do brzucha, a organizm zaczyna produkować i wydalać mocz do płynu owodniowego. Ponadto powstają gruczoły produkujące ślinę oraz otwór odbytu; kończy się również proces tworzenia się strun głosowych. Dochodzi do twardnienia żeber i kręgów oraz rozpoczęcia aktywności kory nadnerczy, która produkuje hormony. Zewnętrzne narządy płciowe dziecka są już wykształcone, jednak wciąż nie można ich zobaczyć podczas badania USG. W związku z tym jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić płeć maluszka. Często między nóżkami dziecka widać jakieś tkanki, jednak trudno zidentyfikować, czy są to męskie narządy płciowe czy przerośnięte wargi sromowe u dziewczynki. Z poznaniem płci dziecka będziesz musiała poczekać jeszcze około 3-4 tygodni. 12 tydzień ciąży to również okres, w którym dziecko zaczyna reagować na bodźce zewnętrzne – kiedy położysz dłoń na brzuchu, płód przesunie się w jej stronę, bliżej emitowanego przez nią ciepła. Maleństwo odczuwa już wtedy ból i może płakać, co zresztą często się dzieje, dlatego należy zapewnić mu spokój i brak nadmiernych drgań i uderzeń. W dwunastym tygodniu dziecko zaczyna energicznie się ruszać, ale na razie zbyt słabo, żebyś mogła je wyczuć. Malutkie dziecko potrafi już ruszać głową, a nawet otwiera i zamyka usta. Maluch wykonuje również ruchy klatką piersiową, które powodują, że do płuc wpływa i wypływa z nich płyn owodniowy. Rozwój emocjonalny dziecka w 12. tygodniu ciąży To zaskakujące jak szybko rozwija się maluszek, nie tylko fizycznie, ale również emocjonalnie. Na tym etapie dziecko potrafi już ssać kciuk i reaguje spontanicznie na bodźce zewnętrzne. Między 12. a 18. tygodniem następuje wzmożony rozwój mózgu maluszka. W związku z tym niezwykle ważne jest, żebyś nie piła alkoholu, nie paliła oraz nie zażywała jakichkolwiek leków, których nie zaleci lekarz. Jak czuje się mama w dwunastym tygodniu ciąży? W tym czasie może dojść do zwiększenia masy ciała, możesz też odczuwać większy głód – warto jednak zadbać o odpowiednią dietę i nie jeść „za dwoje”. Jadłospis najlepiej skonsultować z lekarzem, żeby uniknąć cukrzycy ciężarnych. W końcówce pierwszego trymestru ciąży prawdopodobnie spadnie też twoje libido, chociaż jednocześnie poprawi się ukrwienie narządów płciowych, co przełoży się na lepsze nawilżenie pochwy i większą czułość na bodźce. Jeśli nie boisz się uprawiać seksu w tym czasie i nie zakazał tego lekarz ze względu na bezpieczeństwo dziecka – doznania ze zbliżenia mogą być intensywniejsze i przyjemniejsze niż wcześniej. 12. tydzień ciąży: objawy Najważniejszą zmianą w organizmie jest jednak wzmożona produkcja progesteronu – wygładza się twoja skóra, włosy stają się lśniące i grube, ciemnieją znamiona, pieprzyki i brodawki. Stajesz się promienna. Niestety w tym samym czasie wzrasta również praca gruczołów łojowych i ślinianek, co prowadzi do wzmożonego pocenia się i nierzadko wywołuje wrażenie nieprzyjemnego oddechu z ust. W 12. tygodniu wciąż mogą Cię męczyć wzdęcia i zaparcia. Jeśli tak jest, unikaj produktów, które mogą wywołać zaparcia. Są to na przykład: czekolada, czarne jagody i wszelkie ciężkostrawne potrawy. Sięgaj po produkty z dużą zawartością błonnika, czyli na przykład płatki owsiane, siemię lniane, pieczywo pełnoziarniste czy też owoce i warzywa. Jeśli zdecydujesz się na jakiekolwiek leczenie, skonsultuj się z lekarzem. Nie przyjmuj żadnych leków na własną rękę. Nie jest dobrym pomysłem próbowanie oczyszczania domowymi sposobami, na przykład ziołami i mieszankami przeczyszczającymi, ponieważ mogą one wywołać skurcze macicy. Zaparcia i wzdęcia eliminuj najlepiej dietą, a jeśli to zawiedzie, poproś o pomoc lekarza prowadzącego ciążę. Poza tym Twoje serce być może zaczyna pracować szybciej. Nie powinno Cię to martwić, jest to normalny objaw ciąży świadczący o tym, że serce pompuje większą ilość krwi. Ze względu na to, że Twój organizm poświęca mnóstwo energii na tworzenie się łożyska, możesz czuć większe zmęczenie niż w poprzednim tygodniu. 12. tydzień ciąży: brzuch mamy W tym okresie macica jest już wyraźnie większa i zaczyna wystawać poza spojenie łonowe. Wprawdzie nie będzie to zauważalne dla Ciebie, jednak lekarz na pewno to zobaczy. Z powodu stale powiększającej się macicy, jelita są przesuwane do góry i to właśnie one są głównym powodem, że pewnie zaczynasz widzieć swój powiększający się brzuszek. Twój rosnący obwód pasa nastroi Cię optymizmem, będziesz miała więcej energii, a ciągłe nudności i wymioty powinny ustąpić. Poza tym około 12. tygodnia będziesz mniej zmęczona i senna. Jeśli do tej pory nudności oraz zmęczenie nie pozwalały Ci na aktywność fizyczną – czas to zmienić. 12. tydzień ciąży to idealny czas, aby rozpocząć ćwiczenia. Możesz wybrać na przykład specjalne zajęcia dla ciężarnych, basen lub jogę. Bardzo dobrze wpłyną na Ciebie po prostu długie spacery. Pamiętaj, że ciąża nie jest okresem, w którym musisz rezygnować z aktywności, a wręcz przeciwnie. Ruch zapobiegnie nadmiernemu przybieraniu na wadze i wzmocni Twoje ciało, co jest bardzo ważne w trakcie całej ciąży oraz porodu. Nie powinnaś się jednak nadwyrężać i wykonywać zbyt intensywnych ćwiczeń. Jeśli tylko poczujesz zmęczenie, zakończ wysiłek. Poza tym dużo odpoczywaj, śpij i poświęć sporo czasu na relaks i odprężenie. 12. tydzień ciąży: ból podbrzusza Ponieważ w 12. tygodniu ciąży macica i płód szybko rosną, możesz odczuwać ból w okolicy podbrzusza. Jest to spowodowane tym, że macica rosnąc pociąga więzadła, na których jest zamocowana. Poza tym charakterystyczne dla tego okresu jest uczucie pociągania, które występuje ponad linią pachwin. Jeśli bóle są mocne, nie wahaj się i skonsultuj się z lekarzem prowadzącym – nie bój się mówić mu o każdej sprawie, która Cię niepokoi. O czym trzeba pamiętać w 12. tygodniu ciąży? Jeśli jeszcze nie byłaś na pierwszej wizycie kontrolnej, to najwyższy czas, żeby na nią pójść. Podczas pierwszego badania lekarz wykona ultrasonografię, a poza tym w 12. tygodniu można już wykonać badania prenatalne. Lekarz może zalecić również ogólne badania, takie jak morfologia krwi czy badanie moczu. To drugie w czasie ciąży powtórzy się jeszcze kilka razy, ponieważ jest to okres, w którym infekcje dróg moczowych są niestety czymś bardzo częstym. Odpowiednie leczenie zapaleń dróg moczowych jest w okresie ciąży bardzo istotne. Bakterie wywołujące zapalenie mogą nie dawać żadnych objawów choroby, dlatego tak ważne jest, żeby często kontrolować mocz. U niektórych kobiet skłonności do infekcji dróg moczowych są większe. Jeśli należysz do takich kobiet, pij dużo wody, ponieważ pomoże to wypłukiwać wszelkie bakterie z dróg moczowych. Nie bez znaczenia jest to, po jaką wodę sięgasz. Lepiej wybieraj tą niskozmineralizowaną, ponieważ wysokozmineralizowana może przyczyniać się do nasilenia objawów kamicy nerkowej. 12. tydzień ciąży: dieta W dalszym ciągu bardzo ważne jest dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości wapnia i żelaza. Niedobory wapnia mogą się dla Ciebie źle skończyć, ponieważ dziecko pobiera od Ciebie wszystkie pierwiastki, przez co możesz być narażona na problemy z kośćmi i zębami. Najlepiej wchłaniające się żelazo znajdziesz w mięsie, zwłaszcza czerwonym. Duże ilości żelaza zawierają również jaja, płatki owsiane, orzechy oraz nasiona roślin strączkowych, dlatego powinnaś włączyć te produkty do swojej diety. W tym okresie nie jest już aż tak ważne przyjmowanie dużych ilości kwasu foliowego. Możesz się zdecydować na specjalne suplementy przeznaczone dla ciężarnych, jednak pamiętaj, że najlepiej przyswajane są składniki mineralne i witaminy naturalnego pochodzenia. Dlatego też, Twoja dieta powinna być urozmaicona i dostarczać Tobie i maluszkowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Nie daj się namówić nawet na minimalne ilości alkoholu, ponieważ to co Tobie wydaje się małą ilością może poważnie zaszkodzić dziecku. Nawet najmniejsze ilości alkoholu przenikają z Twojego krwioobiegu do krwioobiegu Twojego dziecka i pozostają tam znacznie dłużej niż w Twoim ciele. Niewielkie ilości alkoholu mogą powodować u dziecka tak zwany zespół alkoholowy. Skutkiem tego zespołu jest to, że dziecko rodzi się mniejsze niż powinno oraz może cierpieć na pewne opóźnienia psychiczne oraz fizyczne. Po urodzeniu może się wydawać, że dziecko jest zdrowe, jednak wady mogą ujawnić się nawet w późniejszym czasie, na przykład w wieku szkolnym. Dzieci z zespołem alkoholowym często mają problemy z koncentracją i uczą się gorzej niż ich rówieśnicy.
Dziś jest:Wtorek, 26 lipca 2022, Imieniny: Julii, Natalii Witaj na - forum medyczne portalu Możesz tu poszukać porady lekarza, laryngologa, ginegkologa, stomatologa, neurologa, bądź innego specjalisty, porozmawiać o chorobach, lekach, zdrowiu, znaleźdź odpowiednią dietę. Zapraszamy do dyskusji na tematy zdrowia i urody na forum medycznym Zdrowie kobiety forum Znajdujesz się w: » Forum » Fora tematyczne » Zdrowie kobiety » Bóle brzucha i objawy ciąży - ale nie jestem w ciąży! Pomocy! Forum Na poniższym forum uzyskasz informacje i porady forumowiczów na temat zdrowia kobiety. Infromacje obejmujące zagadnienia takie jak: dojrzewanie, menstruacja, ciąża, piersi, antykoncepcja, menopauza, planowanie rodziny czy poronienie. Zadawaj pytania, szukaj odpowiedzi! 2011-09-12 00:51Bóle brzucha i objawy ciąży - ale nie jestem w ciąży! Pomocy!Od dwóch tygodni mam bóle brzucha, bole głowy i nudności, w dzień niemogę normalnie fukcjonować, w nocy niemogę spać bo zbiera mi się na wymioty! Czasami staram się zrelaksować, lerze nic nierobiąć, oddycham swobodnie i na moment mija ale po jakimś czasie to samo. Co mi jest? Czy to na tle nerwowym? Niemogę z domu wychodzić bo boję się, że zwymiotuję na ulicy. Pomocy. aga1 (15)Offline2011-09-12 22:14A skad wiesz ze to nie ciaza?Ja tez tak mam od tygodnia..zrobilam test i nie wyszedl ale moze bylo za wczesnie?Jak mam wolne to jeszcze ok ale w pracy zaraz sie mecze,boli podbrzusze jak przed okresem(choc nigdy nie boli przed)i jakos ciezko utrzymac siku...zastanawialam sie czy to nie pecherz..mam zgage codziennie..ogolnie nie mam mdlosci ale zawroty i owszem zwlaszcza jak popracuje..wybieram sie do lekarza i moze powtorze test. 2011-09-12 23:39Witam Test należy wykonać co najmniej w odstępie dwóch tygodni od stosunku. Objawy wymienione mogą również mieć podłoże psychiczne lub pochodzić ze strony innych układów. Czy ma Pani jakieś podstawy aby sądzić iż jest to ciąża? Jak długo minęło od stosunku. Opisane objawy pojawiają się po pewnym czasie nie występują w przeciągu dwóch tygodni od zapłodnienia, a jeżeli są to nie jest to ich powodem wystąpienia. aga1 (15)Offline2011-09-13 20:05Nie bardzo wiem o ktory post Panu chodzi? jesli o mój(aga1)to 1-wszy dzien miesiaczki byl 24 lub 25 trwa 4 dni a pozniej tylko brazowawe razem po tych plamieniach wystapilo jeszcze od nowa zwykle jasno czerwonawe plamienie co mnie okresem dosyc czesto dochodzilo do stosunku wiec nie bardzo moge napisac dokladnie ale wydaje mi sie ze 20 lub 21 ostatni raz a po zakonczeniu okresu 3 wrzesnia(i odczuwalam straszna suchosc)ale juz tego dnia zaczelam odczuwac bol jak przed okresem a przeciez kilka dni wczesniej sie zrobilam zaraz 5 lub 6 1 dziecko i w ciazy bolal mnie brzuch jak przed zmeczona,senna,mam zgage(no ale moze to od zoladka),boli mnie dolna czesc kegoslupa tak jak w 1 praca nie jest lajtowa ale pracuje juz dlugo i tak nigdy nie tez lekkie zawroty glowy. Jesli nie chodzilo o moj post to przepraszam!:) 2011-09-13 23:08Test został wykonany w bardzo małym odstępie od zakończenia okresu. Istnieje możliwość że był on niedokładnym badaniem. Proszę powtórzyć test. Powtórzenie testu da nam bardzo duże prawdopodobieństwo wykrycia choć nie jest to najdokładniejszy sposób. Można zbadać krew na poziom hormonu b-hcg. Jest to bardzo dokładne badanie. Opisane objawy mogą również pochodzić ze zmęczenia i innych przyczyn. Każda ciąża jest dużym obciążeniem dla kręgosłupa i z tond mogły pozostać bóle które wznowiły się po pracy. 2011-09-16 02:09W ostatnich tygodniach bardzo źle się odrzywiałam, często calymi dniami nic niejadłam i dopiero kolację ok 22, ale masa moich znajomych tutaj tak jada. Ja lubię bardzo tłusto - zazwyczaj grilowane mięso i kiełbasy, myślałam, że się czymś zatrułam (???) ale już 45 dzień i okresu niemam! Sądziłam, że nudności i wymioty pojawiają się po 6 tygodniu ciąży, jak to jest? Nadal jestem zdania, że to zatrucie pokarmowe, ale chyba zainwestuję w test ciążowy, tylko, że ta "dobra" wiadomość to by była dla mnie tragedia, chlip, chlip... 2011-09-16 02:14dodam jeszcze, że ostatni stosunek miałam jakoś tak na początku sierpnia, tylko niepamiętam czy to było zanim dostałam okres czy po nim...
ból brzuch w 12 tygodniu ciąży forum